1 Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w kraju Kurów gdzie było miasto Kammassadamma, na posłaniu z trawy w izbie ognia u bramina należącego do linii Bharadavaja.
2 Z nastaniem poranka Zrealizowany ubrał się, zabrał swą miskę i zewnętrzną szatę i udał się na żebraczy obchód do Kammassadamma. Po żebraczym obchodzie, po posiłku, udał się do pewnego gaju na całodzienny pobyt, wszedł do niego i usiadł u korzenia drzewa.
3 Wtedy wędrowiec Magandiya, spacerując i wędrując dla relaksu, udał się do izby ognia bramina linii Bharadvaja, gdzie zobaczył posłanie z trawy. Kiedy to zobaczył zapytał on bramina: "Czyje jest to posłanie z trawy, przygotowane w izbie ognia mistrza Bharadvaja? Wygląda to jak łóżko pustelnika".
4 "Mistrzu Magandiya, jest pustelnik nazywany Gotamą syn Sakyów, który odszedł w bezdomność z klanu Sakyów: taka to rozeszła się o nim dobra wieść: 'Zrealizowany jest taki gdyż jest Arahatem, Całkowicie Oświeconym, doskonałym w prawdziwej wiedzy i prowadzeniu się, wzniosłym, znawcą światów, niezrównanym liderem ludzi do opanowania, nauczycielem bogów i ludzi, oświeconym, błogosławionym'. To łóżko jest przygotowane dla tego mistrza Gotamy".
5 "Rzeczywiście, mistrzu Bharadvaya, zły znak tu widzimy, gdy widzimy łóżko przygotowane dla osłabiacza istnienia, mistrza Gotamy".
6 "Zważaj na swoją mowę, Magandiya, zważaj na swoją mowę. Jest wielu mądrych szlachetnych wojowników, mądrych gospodarzy i mądrych pustelników, którzy mają pełne zaufanie do mistrza Gotamy i zostali zdyscyplinowani w korzystnych rzeczach i w prawdziwej drodze szlachetnych".
7 "Mistrzu Bharadvaja, nawet gdybym spotkał mistrza Gotamę twarzą w twarz, powiedziałbym mu to bezpośrednio: 'Pustelnik Gotama jest osłabiaczem istnienia'. Dlaczego tak jest? Ponieważ jest to opisane w naszych pismach". "Jeżeli mistrz Magandiya nie ma żadnych obiekcji, powtórzę to mistrzowi Gotamie". "Niech się mistrz Bharadvaja nie martwi, niech opowie mu o tym co powiedziałem".
8 Boskim uchem co oczyszczone i przewyższające ludzkie, Zrealizowany usłyszał tą rozmowę pomiędzy braminem linii Bharadvaja a wędrowcem Magandiyą. Gdy nastał wieczór, wstał z medytacji i udał się do izby ognia bramina i usiadł na posłaniu z trawy. Wtedy bramin z linii Bharavadaja udał się do niego i wymienił z nim pozdrowienia, a kiedy kurtuazyjna i grzecznościowa rozmowa została zakończona, usiadł z boku. Kiedy to uczynił, Zrealizowany spytał go: "Bharadvaja, czy miałeś jakąś konwersację z wędrowcem Magandiyą o tym posłaniu z trawy?" Kiedy to zostało powiedziane, bramin był zaszokowany i jego włosy stanęły dęba. Powiedział on: "Chcieliśmy o tym opowiedzieć mistrzowi Gotamie ale mistrz Gotama nas uprzedził".
9 Ale ich rozmowa pozostała niedokończona, bo właśnie wędrowiec Magandiya, który spacerował i wędrował dla relaksu, przyszedł do Zrealizowanego do izby ognia bramina linii Bharavadaja. Wymienił z nim pozdrowienia a kiedy kurtuazyjna i grzecznościowa rozmowa została zakończona, usiadł z boku. Kiedy to uczynił, Zrealizowany powiedział do niego:
10 "Magandiya, oko rozmiłowujące się materialnymi formami, czerpiące radość z materialnych form, zadowalane przez materialne formy jest opanowane przez Tathagatę, pilnowane, ochraniane, powstrzymywane i uczy on Dhammy dla jego powstrzymania. Czy to odnośnie do tego powiedziałeś: 'Pustelnik Gotama jest osłabiaczem istnienia?'" "To odnośnie do tego powiedziałem: 'Pustelnik Gotama jest osłabiaczem istnienia'. Dlaczego tak jest? Ponieważ jest to opisane w naszych pismach".
Ucho rozmiłowujące się dźwiękami...
Nos rozmiłowujący się zapachami...
Język rozmiłowujący się smakami...
Ciało rozmiłowujące się obiektami dotyku...
Umysł rozmiłowujący się ideami, czerpiący radość z idei, zadowalany przez idee, jest opanowany przez Tathagatę, pilnowany, ochraniany, powstrzymywany i uczy on Dhammy dla jego powstrzymania. Czy to odnośnie do tego powiedziałeś: 'Pustelnik Gotama jest osłabiaczem istnienia?'" "To odnośnie do tego powiedziałem: 'Pustelnik Gotama jest osłabiaczem istnienia'. Dlaczego tak jest? Ponieważ jest to opisane w naszych pismach".
11 "Jak ci się wydaje, Magandiya, gdy ktoś uprzednio zadowalał się materialnymi formami poznawanymi przez oko co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowym pragnieniem i prowokującymi pożądanie, a potem po poznaniu takimi jakimi są, powstawanie, zanik, gratyfikacja, niebezpieczeństwo i ucieczka w przypadku materialnych form, zaniechał pragnienia materialnych form, usunął rozgorączkowanie się materialnymi formami i trwa bez głodu z umysłem uciszonym w sobie. Co byś o nim powiedział, Magandiya?" "Nic, mistrzu Gotama". "Jak ci się wydaje Magandiya, gdy ktoś uprzednio zadowalał się dźwiękami poznawanymi przez ucho ...
... zapachami poznawanymi przez nos ...
... smakami poznawanymi przez język ...
... dotykami poznawanymi przez ciało, co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowym pragnieniem i prowokującymi pożądanie, a potem po poznaniu takimi jakimi są, powstawanie, zanik, gratyfikacja, niebezpieczeństwo i ucieczka w przypadku obiektów dotyku, zaniechał pragnienia obiektów dotyku, usunął gorączkowanie się obiektami dotyku i trwa bez głodu z umysłem uciszonym w sobie. Co byś o nim powiedział, Magandiya?" "Nic, mistrzu Gotama".
12 "Magandiya, uprzednio gdy żyłem świeckim życiem, byłem zaopatrywany i wyposażony w pięć strum zmysłowych przyjemności i zadowalałem się materialnymi formami poznawanymi przez oko co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowymi przyjemnościami i prowokującymi pożądanie. Zadowalałem się dźwiękami poznawanymi przez ucho ... zapachami poznawanymi przez nos ... smakami poznawanymi przez język ... obiektami dotyku poznawanymi przez ciało co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowymi przyjemnościami prowokującymi pożądanie.
13 Miałem trzy pałace, jeden na sezon deszczowy, jeden na zimę i jeden na lato. Żyłem w Deszczowym pałacu przez cztery miesiące, bawiąc się wraz z muzykami, bez mężczyzny między nimi i nie schodziłem do niższego pałacu.
14 Potem, po poznaniu powstania, zaniku, gratyfikacji, niebezpieczeństwa i ucieczki w przypadku zmysłowych przyjemności, zaniechałem pragnienia zmysłowości, usunąłem gorączkę zmysłowych przyjemności, trwałem z umysłem wyciszonym w sobie. Widzę inne istoty nie bez pożądania zmysłowych przyjemności, trawione przez pragnienie zmysłowości, spalane gorączką zmysłowych przyjemności, zaangażowane w zmysłowe przyjemności. Nie zazdroszczę im ani się tym nie zadowalam. Dlaczego tak jest? Ponieważ zadowalam się takim zadowoleniem co całkowicie odłączone od zmysłowych przyjemności, poza niekorzystnymi rzeczami, ponad niebiańskimi przyjemnościami. Nie zazdroszczę tego co zaniechałem, ani nie zadowalam się tym.
15 Załóżmy, że syn gospodarza o wielkim bogactwie i dobrach jest zaopatrzony i wyposażony w pięć strun zmysłowych przyjemności i zadowala się nimi: materialnymi formami poznawanymi przez oko co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowym pragnieniem i prowokującymi pożądanie. Dźwiękami poznawanymi przez ucho... Zapachami poznawanymi przez nos ... Smakami poznawanymi przez język ... Obiektami dotyku poznawanymi przez ciało co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowymi przyjemnościami i prowokującymi pożądanie, i po właściwym prowadzeniu się ciałem, mową i umysłem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawia się w szczęśliwej destynacji, w niebie Bogów Trzydziestu Trzech i tam otoczony tłumem nimf w Gaju Rozkoszy jest zaopatrzony i wyposażony w pięć strun zmysłowych przyjemności i zadowala się nimi. Załóżmy, że widzi on gospodarza lub syna gospodarza zaopatrzonego i wyposażonego w pięć strun zmysłowych przyjemności i zadowalającego się nimi, jak ci się wydaje Magandiya, czy ten syn bogów, otoczony tłumem nimf w Gaju Rozkoszy, zaopatrzony i wyposażony w pięć strun zmysłowych przyjemności i zadowalający się nimi będzie zazdrościł gospodarzowi pięciu strun zmysłowych przyjemności?" "Nie mistrzu Gotama. Dlaczego tak jest? Ponieważ niebiańskie zmysłowe przyjemności są bardziej zaawansowane i nadrzędne w porównaniu z ludzkimi zmysłowymi przyjemnościami". "Tak też, Magandiya, uprzednio, kiedy żyłem świeckim życiem, byłem zaopatrywany i wyposażony w pięć strum zmysłowych przyjemności i zadowalałem się materialnymi formami poznawanymi przez oko co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowymi przyjemnościami i prowokującymi pożądanie. Zadowalałem się dźwiękami poznawanymi przez ucho ... zapachami poznawanymi przez nos ... smakami poznawanymi przez język ... obiektami dotyku poznawanymi przez ciało co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowymi przyjemnościami prowokującymi pożądanie.
16 Miałem trzy pałace, jeden na sezon deszczowy, jeden na zimę i jeden na lato. Żyłem w Deszczowym pałacu przez cztery miesiące, bawiąc się wraz z muzykami, bez mężczyzny między nimi i nie schodziłem do niższego pałacu.
17 Potem, po poznaniu powstania, zaniku, gratyfikacji, niebezpieczeństwa i ucieczki w przypadku zmysłowych przyjemności, zaniechałem pragnienia zmysłowości, usunąłem gorączkę zmysłowych przyjemności, trwałem z umysłem wyciszonym w sobie. Widzę inne istoty nie bez pożądania zmysłowych przyjemności, trawione przez pragnienie zmysłowości, spalane gorączką zmysłowych przyjemności, zaangażowane w zmysłowe przyjemności. Nie zazdroszczę im ani się tym nie zadowalam. Dlaczego tak jest? Ponieważ zadowalam się takim zadowoleniem co całkowicie odłączone od zmysłowych przyjemności, poza niekorzystnymi rzeczami, ponad niebiańskimi przyjemnościami. Nie zazdroszczę tego co zaniechałem, ani nie zadowalam się tym.
18 Załóżmy, że jest człowiek, trędowaty z ranami i wrzodami na swym ciele, trawiony przez robaki i drapiący świerzbiące miejsca paznokciami przypiekający swe ciało nad paleniskiem i wtedy jego przyjaciele i towarzysze, jego krewni przyprowadzą lekarza by mu pomógł, który przygotuje lekarstwo dzięki któremu uwolni się od trądu i wydobrzeje i będzie szczęśliwy, niezależny, sam dla siebie panem, zdolnym do udania się tam gdzie mu się spodoba i gdy zobaczy drugiego człowieka, trędowatego z ranami i wrzodami, trawionego przez robaki i drapiącego świerzbiące miejsca paznokciami przypiekającego swe ciało nad paleniskiem; jak ci się wydaje Magandiya, czy będzie on zazdrościł trędowatemu tego paleniska i lekarstw?" "Nie, Mistrzu Gotama. Dlaczego tak jest? Ponieważ gdy jest choroba jest konieczne przygotowanie lekarstwa, a gdy nie ma choroby lekarstwo nie musi być przygotowane". "Tak też Magandiya, uprzednio kiedy żyłem świeckim życiem, byłem zaopatrywany i wyposażony w pięć strum zmysłowych przyjemności i zadowalałem się materialnymi formami poznawanymi przez oko co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowymi przyjemnościami i prowokującymi pożądanie. Zadowalałem się dźwiękami poznawanymi przez ucho ... zapachami poznawanymi przez nos ... smakami poznawanymi przez język ... obiektami dotyku poznawanymi przez ciało co chciane, pożądane, miłe i lubiane, połączonymi ze zmysłowymi przyjemnościami prowokującymi pożądanie.
19 Miałem trzy pałace, jeden na sezon deszczowy, jeden na zimę i jeden na lato. Żyłem w Deszczowym pałacu przez cztery miesiące, bawiąc się wraz z muzykami, bez mężczyzny między nimi i nie schodziłem do niższego pałacu.
20 Potem, po poznaniu powstania, zaniku, gratyfikacji, niebezpieczeństwa i ucieczki w przypadku zmysłowych przyjemności, zaniechałem pragnienia zmysłowości, usunąłem gorączkę zmysłowych przyjemności, trwałem z umysłem wyciszonym w sobie. Widzę inne istoty nie bez pożądania zmysłowych przyjemności, trawione przez pragnienie zmysłowości, spalane gorączką zmysłowych przyjemności, zaangażowane w zmysłowe przyjemności. Nie zazdroszczę im ani się tym nie zadowalam. Dlaczego tak jest? Ponieważ zadowalam się takim zadowoleniem co całkowicie odłączone od zmysłowych przyjemności, poza niekorzystnymi rzeczami, ponad niebiańskimi przyjemnościami. Nie zazdroszczę tego co zaniechałem, ani nie zadowalam się tym.
21 Załóżmy, że jest człowiek, trędowaty z ranami i wrzodami na swym ciele, trawiony przez robaki i drapiący świerzbiące miejsca paznokciami, przypiekający swe ciało nad paleniskiem i wtedy jego przyjaciele i towarzysze, jego krewni i rodzina, przyprowadzą lekarza by mu pomógł, który przygotuje lekarstwo dzięki któremu uwolni się od trądu i wydobrzeje i będzie szczęśliwy, niezależny, sam dla siebie panem, zdolnym do udania się tam gdzie mu się spodoba i wtedy dwóch silnych mężczyzn uchwyci go za ramiona i zaciągnie go do paleniska, jak ci się wydaje, Magandiya, czy człowiek ten będzie wykręcał swe ciało na różne sposoby?" "Tak, mistrzu Gotama. Dlaczego tak jest? Ponieważ taki ogień jest w rzeczywistości bolesny w dotyku i powoduje wielkie oparzenia i gorączkę". "Jak ci się wydaje, Magandiya, czy ogień jest bolesny w dotyku i powoduje wielkie oparzenia i gorączkę tylko teraz czy też ogień ten był bolesny w dotyku i powodował wielkie oparzenia i gorączkę również uprzednio?" "Mistrzu Gotama ogień ten jest bolesny w dotyku i powoduje wielkie oparzenia i gorączkę teraz jak i uprzednio. Tylko, że u człowieka trędowatego przypiekającego się przy palenisku organy zmysłowe nie działały sprawnie i miał on błędną percepcję przyjemności tego co było w rzeczywistości bolesne w dotyku". "Tak też Magandiya, zmysłowe przyjemności w przeszłości były bolesne w dotyku i powodowały wielkie oparzenia i gorączkę i zmysłowe przyjemności w przyszłości będą bolesne w dotyku i spowodują wielkie oparzenia i gorączkę i zmysłowe przyjemności są teraz bolesne w dotyku i powodują wielkie oparzenia i gorączkę. Magandiya, te istoty, które nie są wolne od pożądania zmysłowości, które są trawione przez pragnienie zmysłowych przyjemności i są palone gorączką zmysłowych przyjemności, ich zmysły nie działają sprawnie i mają one błędną percepcję przyjemności tego co jest w rzeczywistości bolesne w dotyku.
22 Załóżmy, że jest trędowaty z ranami i wrzodami na swym ciele, trawiony przez robaki i drapiący świerzbiące miejsca paznokciami, przypiekający swe ciało nad paleniskiem. Ale czym dłużej tak robi tym bardziej zepsute, gorzej pachnące i z większą ilością robaków stają się jego rany, jednak znajduje on pewną dozę satysfakcji i zadowolenia w dotykaniu swych ran, tak też Magandiya, istoty które nie są wolne od pożądania zmysłowości, które są trawione przez pragnienia zmysłowych przyjemności i są palone gorączką zmysłowych przyjemności, ciągle oddają się zmysłowym przyjemnościom, ale czym bardziej takie istoty oddają się zmysłowym przyjemnościom, tym bardziej wzrasta ich pragnienie zmysłowości i tym bardziej paląca staje się ich gorączka zmysłowych przyjemności, jednak znajdują one pewną dozę satysfakcji i zadowolenia zależną od zmysłowych przyjemności.
23 Jak ci się wydaje, Magandiya, czy widziałeś kiedyś lub słyszałeś o królu lub królewskim ministrze zaopatrzonym i wyposażonym w pięć strun zmysłowych przyjemności i zadowalającego się nimi, który byłby zdolny bez zaniechania pragnienia zmysłowości trwać wolny od głodu z umysłem uciszonym w sobie, lub który jest zdolny lub będzie zdolny to uczynić?" "Nie, mistrzu Gotama". "Dobrze, Magandiya, ja również nie widziałem ani nie słyszałem o królu lub królewskim ministrze zaopatrzonym i wyposażonym w pięć strun zmysłowych przyjemności i zadowalającego się nimi, który byłby zdolny bez zaniechania pragnienia zmysłowości trwać wolny od głodu z umysłem uciszonym w sobie, lub który jest zdolny lub będzie zdolny to uczynić. Odwrotnie, jacykolwiek pustelnicy i bramini, którzy trwali, trwają lub będą trwali wolni od głodu z umysłem uciszonym w sobie, wszyscy oni poznali takimi jakimi właściwie są powstanie, zanik, gratyfikacja i ucieczka w przypadku zmysłowych przyjemności, i to po zaniechaniu pragnienia zmysłowości i usunięciu gorączki zmysłowych przyjemności, trwali oni, trwają lub będą trwali wolni od głodu z umysłem uciszonym w sobie".
24 W tym miejscu Zrealizowany wypowiedział się tak:
"Najwyższą (światową) zdobyczą jest zdrowie
Wygaszenie jest największym błogosławieństwem,
Ośmioraka jest najlepszą ze ścieżek,
Gdyż bezpiecznie prowadzi ku Nieśmiertelności".
25 Kiedy to zostało powiedziane wędrowiec Magandiya odezwał się do Zrealizowanego: "To cudowne, mistrzu Gotama, to wspaniałe, mistrzu Gotama, jak dobrze to zostało przez mistrza Gotamę powiedziane: 'Najwyższą zdobyczą jest zdrowie! Wygaszenie jest największym błogosławieństwem'. Ja także Mistrzu Gotama słyszałem to powiedzenie, przekazywane od nauczyciela do ucznia przez wędrowców dawnych czasów: 'Najwyższą zdobyczą jest zdrowie, wygaszenie jest największym błogosławieństwem', a mistrz Gotama się z tym zgadza".
26 "Ale, Magandiya, w tym powiedzeniu usłyszanym przez ciebie, przekazywanym od nauczyciela do ucznia przez wędrowców dawnych czasów: 'Najwyższą zdobyczą jest zdrowie, wygaszenie jest największym błogosławieństwem' co jest tym dobrym zdrowiem, co jest tym wygaszeniem? Kiedy to zostało powiedziane wędrowiec Magandiya potarł swoje ciało ręką: "To mistrzu Gotama jest tym zdrowiem, to jest tym wygaszeniem, gdyż obecnie mistrzu Gotama jestem zdrowy i szczęśliwy i nic mi nie dolega".
27 "Magandiya, załóżmy, że jest człowiek od urodzenia niewidomy, nie dostrzegający ciemnych i jasnych form, ani niebieskich, ani żółtych, ani czerwonych, ani purpurowych form, nie dostrzegający ani równego ani nierównego ani gwiazd ani księżyca i słońca. I załóżmy, że usłyszy on od człowieka widzącego: "Cóż za piękna rzecz to białe ubranie co tak wytwornie wygląda, czyste i bez skaz" i uda się w poszukiwaniu takiego ubrania i załóżmy, że pewien człowiek oszuka go zwykłym ubraniem, poplamionym i ubrudzonym sadzą mówiąc: "Tu dobry człowieku jest białe ubranie, wytworne, czyste i bez skaz". I załóżmy niewidomy zaakceptuje je, włoży na siebie i będzie zadowolony i wypowie słowa zadowolenia: 'Cóż za piękna rzecz to białe ubranie co tak wytwornie wygląda, czyste i bez skaz'. Jak ci się wydaje Magandiya, czy ten człowiek niewidomy od urodzenia, zaakceptował to zwykłe ubranie i założył je i będąc z niego zadowolonym wypowiedział słowa zadowolenia: 'Cóż za piękna rzecz to białe ubranie co tak wytwornie wygląda, czyste i bez skaz', ponieważ osobiście znał to i widział bądź też kierowany zaufaniem w człowieka o dobrym wzroku?" "Mistrzu Gotama, człowiek ten uczynił tak jak uczynił nie wiedząc i nie widząc kierowany wiarą w człowieka o dobrym wzroku". " Tak też Magandiya, wędrowcy z innych sekt są ślepi, pozbawieni oczu i niewiedzący o zdrowiu i niewidzący wygaszenia a jednak mówią tą strofę:
'Najwyższą (światową) zdobyczą jest zdrowie
Wygaszenie jest największym błogosławieństwem".
Słowa te zostały wypowiedziane przez uprzednich Arahatów, Całkowicie Oświeconych:
"Najwyższą (światową) zdobyczą jest zdrowie
Wygaszenie jest największym błogosławieństwem,
Ośmioraka jest najlepszą ze ścieżek
Gdyż bezpiecznie prowadzi ku Nieśmiertelności'.
Strofa ta z biegiem czasu została przyswojona przez zwykłych ludzi. Te ciało Magandiya jest chorobą, wrzodem, drzazgą, klęską i dolegliwością a ty odnośnie do tego ciała powiedziałeś: 'Mistrzu Gotama to jest to dobre zdrowie to jest to wygaszenie'. Ty Magandiyo nie masz tego szlachetnego oka przez które poznaje się dobre zdrowie i wygaszenie".
28 "Ufam mistrzowi Gotamie tak: 'Mistrz Gotama jest zdolny do nauczenia mnie Dhammy w taki sposób, że dojdę do poznania zdrowia i dojdę do zobaczenia wygaszenia'". "Magandiya załóżmy, że jest człowiek od urodzenia niewidomy, nie dostrzegający ciemnych i jasnych form ani niebieskich, ani żółtych, ani czerwonych, ani purpurowych form, nie dostrzegający ani równego ani nierównego ani gwiazd ani księżyca i słońca i jego przyjaciele i towarzysze, jego krewni przyprowadzą chirurga by mu pomógł, który przygotuje lekarstwo dzięki któremu jego wzrok nie pojawi się ani nie zostanie oczyszczony, jak ci się wydaje, Magandiya, czy ten lekarz nie doświadczyłby zmęczenia i rozczarowania?" "Tak mistrzu Gotama". "Tak też Magandiya, gdybym pouczył cię w Dhammie: 'To jest to dobre zdrowie, to jest to wygaszenie', mógłbyś nie poznać tego zdrowia, mógłbyś nie zobaczyć tego wygaszenia i to byłoby dla mnie kłopotliwe i męczące".
29 "Ufam mistrzowi Gotamie tak: 'Mistrz Gotama jest zdolny do nauczenia mnie Dhammy w taki sposób, że zobaczę wygaszenie'". "Magandiya, załóżmy, że jest człowiek od urodzenia niewidomy, nie dostrzegający ciemnych i jasnych form, ani niebieskich, ani żółtych, ani czerwonych ani purpurowych form, nie dostrzegający ani równego ani nierównego, ani gwiazd ani księżyca i słońca. I załóżmy, że usłyszy on od człowieka widzącego: "Cóż za piękna rzecz to białe ubranie co tak wytwornie wygląda, czyste i bez skaz" i uda się w poszukiwaniu takiego ubrania i załóżmy, że pewien człowiek oszuka go zwykłym ubraniem, poplamionym i ubrudzonym sadzą mówiąc: 'Tu dobry człowieku to jest białe ubranie, wytworne czyste i bez skaz'. I załóżmy niewidomy zaakceptuje je, włoży na siebie i będzie zadowolony i wypowie słowa zadowolenia: 'Cóż za piękna rzecz to białe ubranie co tak wytwornie wygląda, czyste i bez skaz' i wtedy jego przyjaciele i towarzysze, jego krewni przyprowadzą chirurga by mu pomógł, który przygotuje lekarstwo dzięki któremu jego wzrok pojawi się i zostanie oczyszczony a z pojawieniem się u niego wzroku chęć i pożądanie tego brudnego poplamionego ubrania zostanie zaniechana, wtedy być może u niego powstać oburzenie i wrogość w stosunku do tego człowieka i może zastanawiać się jak go zabić tak: 'Panowie, przez długi czas byłem w rzeczywistości zwodzony, oszukiwany, defraudowany przez tego człowieka z jego brudnym ubraniem co powiedział: 'Dobry człowieku to jest białe ubranie, wytworne czyste i bez skaz', tak też Magandiya, gdybym pouczył cię w Dhammie tak: 'To jest to dobre zdrowie to jest tu wygaszenie', mógłbyś poznać to zdrowie mógłbyś zobaczyć te wygaszenie i z pojawieniem się u ciebie wzroku, twoja chęć i pożądanie za pięcioma agregatami utrzymywania mogłoby zostać zaniechane i być może mógłbyś pomyśleć: 'Panowie, przez długi czas byłem w rzeczywistości zwodzony, oszukiwany i defraudowany przez ten umysł, utrzymywałem tylko materię, utrzymywałem tylko uczucie, utrzymywałem tylko percepcję, utrzymywałem tylko determinacje, utrzymywałem tylko świadomość. Z moim utrzymywaniem jako warunek istnienie, z istnieniem jako warunek, narodziny, z narodzinami jako warunek starość i śmierć uzyskują pozytywne istnienie, jak również żal, płacz, ból, smutek i rozpacz. Oto jak powstaje ta cała masa cierpienia'".
30 "Mam zaufanie do mistrza Gotamy tak: 'Mistrz Gotama potrafi nauczyć mnie Dhammy w ten sposób, że dojdę do poznania zdrowia i do zobaczenia wygaszenia'". "Zatem Magandiya, odwiedzaj prawdziwych ludzi. Kiedy odwiedzasz prawdziwych ludzi, słyszysz prawdziwą Dhammę. Kiedy słyszysz prawdziwą Dhammę zastosujesz w praktyce te rzeczy co zgodne z Prawdziwą Dhammą i poznasz dla siebie i zobaczysz dla siebie samego tak: 'To są schorzenia, nowotwory, drzazgi; schorzenia, nowotwory i drzazgi znikają tutaj bez pozostałości, ze wstrzymaniem mojego utrzymywania, wstrzymanie istnienia, ze wstrzymaniem istnienia, wstrzymanie narodzin, ze wstrzymaniem narodzin, starość i śmierć zostają wstrzymane, jak również żal, płacz, ból, smutek i rozpacz, oto jak zostaje wstrzymana ta cała masa cierpienia'".
31 Kiedy to zostało powiedziane, wędrowiec Magandiya rzekł: "Znakomicie, mistrzu Gotama! Znakomicie, mistrzu Gotama! Dhamma została wyjaśniona na wiele sposobów przez mistrza Gotamę, tak jakby ustawił on właściwie to co zostało przewrócone, odsłaniając ukryte, pokazując drogę temu kto zagubiony, trzymając lampę w ciemności dla tych ze wzrokiem by zobaczyli formy.
32 Biorę schronienie w mistrzu Gotamie, biorę schronienie w Dhammie i Zgromadzeniu. Mistrzu Gotama chcę odejść w bezdomność pod wodzą mistrza Gotamy, chcę otrzymać pełne przyjęcie".
33 "Magandiya, ten kto uprzednio należał do innej sekty i pragnie odejść w bezdomność i otrzymać pełne przyjęcie w tej Dhammie i Dyscyplinie, ma czteromiesięczny okres próbny. Po czterech miesiącach, jeżeli mnisi są z niego zadowoleni, może odejść w bezdomność i otrzymać pełne przyjęcie do stanu mnisiego. Ale w tej sprawie rozpoznaję indywidualne różnice". "Mistrzu Gotama jeżeli ci co uprzednio należeli do innych sekt a pragną odejść w bezdomność i otrzymać pełne przyjęcie w tej Dhammie i Dyscyplinie mają czteromiesięczny okres próbny i po czterech miesiącach, jeżeli mnisi są z nich zadowoleni, mogą odejść w bezdomność i otrzymać pełne przyjęcie do stanu mnisiego, to ja będę żył w okresie próbnym cztery lata. Po czterech latach, jeżeli mnisi będą ze mnie zadowoleni, niech dadzą mi odejść w bezdomność i pełne przyjęcie do stanu mnisiego".
34 I wędrowiec Magandiya odszedł w bezdomność pod wodzą Zrealizowanego, i otrzymał pełne przyjęcie. I wkrótce, niedługo po jego pełnym przyjęciu, przebywając samotnie, oderwany, pilny. energiczny i zdecydowany, czcigodny Magandiya przez osobistą realizację i bezpośrednią wiedzę wkroczył i trwał w tym najwyższym celu świętego życia w imię którego szlachetnie urodzony słusznie odchodzi z domowego życia w bezdomność. Miał on bezpośrednią wiedzę tak: "Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej tego stanu istnienia". I czcigodny Magandiya został jednym z Arahatów.