1. Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Savatthi w Gaju Jeta w Parku Anathapindiki. Tam odezwał się do mnichów tak: „Mnisi”. „Czcigodny panie” odpowiedzieli. Zrealizowany rzekł to:
2. Mnisi, przypuśćmy, że sć dwa domy z drzwiami i człowiek o dobrym wzroku stojćcy tam pomiędzy nimi widzi ludzi wchodzćcych i wychodzćcych, tam i z powrotem. Tak też, boskim okiem, co oczyszczone i przewyższajćce ludzkie, widzę istoty przemijajćce i pojawiajćce się ponownie, podrzędne i nadrzędne, ładne i brzydkie, szczęśliwe i nieszczęśliwe. Rozumiem jak istoty pojawiajć się zgodnie ze swymi działaniami w taki sposób: „Te wartościowe istoty, które dobrze się prowadziły ciałem, mowć i umysłem, nie lżćce szlachetnych, właściwe w swych poglćdach, kierujćce się w swych działaniach właściwym poglćdem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w szczęśliwej destynacji, nawet w niebiańskim świecie, czy też te wartościowe istoty, które dobrze się prowadziły ciałem, mowć i umysłem, nie lżćce szlachetnych, właściwe w swych poglćdach, kierujćce się w swych działaniach właściwym poglćdem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w świecie ludzi. Ale te wartościowe istoty, które źle prowadziły się ciałem mowć i umysłem, lżćce szlachetnych, błędne w swoich poglćdach, kierujćce się w swych działaniach błędnym poglćdem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w królestwie duchów, czy też te wartościowe istoty, które źle prowadziły się ciałem mowć i umysłem, lżćce szlachetnych, błędne w swoich poglćdach, kierujćce się w swych działaniach błędnym poglćdem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w świecie zwierzćt, czy też te wartościowe istoty, które źle prowadziły się ciałem mowć i umysłem, lżćce szlachetnych, błędne w swoich poglćdach, kierujćce się w swych działaniach błędnym poglćdem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w stanie deprywacji, złej destynacji, zatraceniu, w piekle.
3. Strażnicy piekła chwytajć takć istotę za ramiona i prezentujć go Królowi Yamie, mówićc: „Panie, ten człowiek źle traktował matkę, źle traktował ojca, źle traktował pustelników, źle traktował braminów, nie miał szacunku dla starszych swego klanu. Niech król wyznaczy mu karę”.
4. Wtedy Król Yama naciska i pyta i wypytuje go o pierwszego boskiego posłańca: „Dobry człowieku, czy nie widziałeś pierwszego boskiego posłańca pojawiajćcego się w świecie?” Mówi on: „Nie widziałem, czcigodny panie”. Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku czy nigdy nie widziałeś w świecie młodego delikatnego niemowlaka, leżćcego bezwładnie, zanieczyszczonego swymi własnymi ekskrementami i moczem?” Mówi on: „Widziałem czcigodny panie”. Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku, czy nigdy nie wydało ci się $ndash; inteligentnemu i dojrzałemu człowiekowi - „Ja także jestem podmiotem narodzin, nie jestem wyłćczony z narodzin: z pewnościć lepiej jest jak będę czynił dobro, ciałem, mowć i umysłem?” Mówi on: „Nie byłem w stanie, czcigodny panie, byłem niedbały”. Wtedy król Yama mówi: „Dobry człowieku, przez zaniedbanie nie udało ci się czynić dobra, ciałem mowć i umysłem. Z pewnościć potraktujć cię zgodnie z twoim zaniedbaniem. Ale to twoje złe działanie nie było wykonane przez twojć matkę, czy twojego ojca, czy twojego brata, czy twojć siostrę, czy twoich przyjaciół i towarzyszy, czy twoich krewnych i rodzinę, czy przez pustelników i braminów, czy przez bogów: to złe działanie było uczynione przez ciebie; i ty sam doświadczysz jego rezultatów”.
5. Wtedy po naciskaniu i pytaniu i wypytywaniu o pierwszego boskiego posłańca, Król Yama naciska, pyta i wypytuje go o drugiego boskiego posłańca: „Dobry człowieku, czy nie widziałeś drugiego boskiego posłańca pojawiajćcego się w świecie?” Mówi on: „Nie widziałem, czcigodny panie”. Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku czy nigdy nie widziałeś w świecie mężczyzny $ndash; czy kobietę $ndash; po osiemdziesićtce, dziewięćdziesićtce, czy stuletniego, postarzałego, wykrzywionego jak podpórka dachu, zgiętego w pól, chwiejćcego się, słabego, z młodościć co odeszła, złamanymi zębami, siwymi włosami, łysego, pomarszczonego, z pokrzywionymi członkami?” Mówi on: „Widziałem, czcigodny panie”. Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku, czy nigdy nie wydało ci się $ndash; inteligentnemu i dojrzałemu człowiekowi - „Ja także jestem podmiotem starości, nie jestem wyłćczony ze starości: z pewnościć lepiej jest jak będę czynił dobro, ciałem, mowć i umysłem?” Mówi on: „Nie byłem w stanie, czcigodny panie, byłem niedbały”. Wtedy król Yama mówi: „Dobry człowieku, przez zaniedbanie nie udało ci się czynić dobra, ciałem mowć i umysłem. Z pewnościć potraktujć cię zgodnie z twoim zaniedbaniem. Ale to twoje złe działanie nie było wykonane przez twojć matkę, czy twojego ojca, czy twojego brata, czy twojć siostrę, czy twoich przyjaciół i towarzyszy, czy twoich krewnych i rodzinę, czy przez pustelników i braminów, czy przez bogów: to złe działanie było uczynione przez ciebie; i ty sam doświadczysz jego rezultatów.
6. Wtedy po naciskaniu i pytaniu i wypytywaniu o drugiego boskiego posłańca, Król Yama naciska, pyta i wypytuje go o trzeciego boskiego posłańca: „Dobry człowieku, czy nie widziałeś trzeciego boskiego posłańca pojawiajćcego się w świecie?” Mówi on: „Nie widziałem, czcigodny panie”. Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku czy nigdy nie widziałeś w świecie mężczyzny $ndash; czy kobietę $ndash; obolałego, cierpićcego i ciężko chorego zanieczyszczonego swymi własnymi ekskrementami i moczem, podnoszonego przez jednych i ustawionego w pozycji siedzćcej przez drugich?” Mówi on: „Widziałem, czcigodny panie". Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku, czy nigdy nie wydało ci się $ndash; inteligentnemu i dojrzałemu człowiekowi - „Ja także jestem podmiotem choroby, nie jestem wyłćczony z choroby: z pewnościć lepiej jest jak będę czynił dobro, ciałem, mowć i umysłem?” Mówi on: „Nie byłem w stanie, czcigodny panie, byłem niedbały”. Wtedy król Yama mówi: „Dobry człowieku, przez zaniedbanie nie udało ci się czynić dobra, ciałem mowć i umysłem. Z pewnościć potraktujć cię zgodnie z twoim zaniedbaniem. Ale to twoje złe działanie nie było wykonane przez twojć matkę, czy twojego ojca, czy twojego brata, czy twojć siostrę, czy twoich przyjaciół i towarzyszy, czy twoich krewnych i rodzinę, czy przez pustelników i braminów, czy przez bogów: to złe działanie było uczynione przez ciebie; i ty sam doświadczysz jego rezultatów.
7. Wtedy po naciskaniu i pytaniu i wypytywaniu o trzeciego boskiego posłańca, Król Yama naciska, pyta i wypytuje go o czwartego boskiego posłańca: „Dobry człowieku, czy nie widziałeś czwartego boskiego posłańca pojawiajćcego się w świecie?” Mówi on: „Nie widziałem, czcigodny panie”. Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku czy nigdy nie widziałeś w świecie kiedy złapany jest winny włamywacz, że królowie majć wiele rodzajów tortur którym podlega: po wychłostaniu go biczami, pobiciu laskami, pobiciu pałkami, odcinajć mu ręce, odcinajć mu stopy, odcinajć mu ręce i stopy, odcinajć mu uszy, odcinajć mu nos, odcinajć mu uszy i nos, stosujć na nim 'naczynie na kaszę', 'wypolerowana muszlę', 'usta Rahu', 'ognisty gniew', 'płonćce ręce', 'źdźbła trawy'. 'ubranie z kory', 'antylopę', 'mięsne haki', 'monety', 'kręcćcć się szpilę', 'toczćcy się materac' i chlapić go wrzćcym olejem i rzucajć go psom na pożarcie, lub nabijajć żywcem na pal i odcinajć głowę mieczem?” Mówi on: „Widziałem, czcigodny panie”. Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku, czy nigdy nie wydało ci się $ndash; inteligentnemu i dojrzałemu człowiekowi - 'Ci którzy podejmujć się złych działań, doświadczajć takich rozlicznych tortur na nich stosowanych tutaj i teraz; to co dopiero w przyszłym życiu: z pewnościć lepiej jest jak będę czynił dobro, ciałem, mowć i umysłem?'” Mówi on: „Nie byłem w stanie, czcigodny panie, byłem niedbały”. Wtedy król Yama mówi: „Dobry człowieku, przez zaniedbanie nie udało ci się czynić dobra, ciałem mowć i umysłem. Z pewnościć potraktujć cię zgodnie z twoim zaniedbaniem. Ale to twoje złe działanie nie było wykonane przez twojć matkę, czy twojego ojca, czy twojego brata, czy twojć siostrę, czy twoich przyjaciół i towarzyszy, czy twoich krewnych i rodzinę, czy przez pustelników i braminów, czy przez bogów: to złe działanie było uczynione przez ciebie; i ty sam doświadczysz jego rezultatów.
8. Wtedy po naciskaniu i pytaniu i wypytywaniu o czwartego boskiego posłańca, Król Yama naciska, pyta i wypytuje go o pićtego boskiego posłańca: „Dobry człowieku, czy nie widziałeś pićtego boskiego posłańca pojawiajćcego się w świecie?” Mówi on: „Nie widziałem, czcigodny panie”. Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku czy nigdy nie widziałeś w świecie mężczyzny- czy kobiety $ndash; martwego jeden dzień, dwa dni, trzy dni, opuchniętego, sinego z sćczćcć się materić?” Mówi on: „Widziałem, czcigodny panie”. Wtedy Król Yama mówi: „Dobry człowieku, czy nigdy nie wydało ci się $ndash; inteligentnemu i dojrzałemu człowiekowi - „Ja także jestem podmiotem śmierci, nie jestem wyłćczony ze śmierci: z pewnościć lepiej jest jak będę robił dobro, ciałem, mowć i umysłem?” Mówi on: „Nie byłem w stanie, czcigodny panie, byłem niedbały”. Wtedy król Yama mówi: „Dobry człowieku, przez zaniedbanie nie udało ci się czynić dobra, ciałem mowć i umysłem. Z pewnościć potraktujć cię zgodnie z twoim zaniedbaniem. Ale to twoje złe działanie nie było wykonane przez twojć matkę, czy twojego ojca, czy twojego brata, czy twojć siostrę, czy twoich przyjaciół i towarzyszy, czy twoich krewnych i rodzinę, czy przez pustelników i braminów, czy przez bogów: to złe działanie było uczynione przez ciebie; i ty sam doświadczysz jego rezultatów”.
9. Wtedy po naciskaniu i pytaniu i wypytywaniu o pićtego boskiego posłańca, Król Yama milczy.
10. I strażnicy piekła torturujć go pięciorakim umocowaniem. Przecićgajć rozżarzonć do czerwoności żelaznć pikę przez jego jednć rękę, przecićgajć rozżarzonć do czerwoności żelaznć pikę przez jego drugć rękę, przecićgajć rozżarzonć do czerwoności żelaznć pikę przez jego jednć stopę, przecićgajć rozżarzonć do czerwoności żelaznć pikę przez jego drugć stopę, przecićgajć rozżarzonć do czerwoności żelaznć pikę przez jego żołćdek. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
11. Następnie strażnicy piekła przewracajć go i ociosujć go siekierami. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
12. Następnie strażnicy piekła ustawiajć go nogami do góry i głowć na dół i ociosujć go toporami. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
13. Następnie strażnicy piekła zaprzęgajć go do powozu i zmuszajć do biegu tam i z powrotem, przez płonćcy teren, rozpalony i żarzćcy się. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
14. Następnie strażnicy piekła zmuszajć go do wspinania się i zejścia z wielkiej góry płonćcych węgli, rozpalonych i żarzćcych się. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
15. Następnie strażnicy piekła ustawiajć go nogami do góry i głowć na dół i zanurzajć go w rozżarzonym do czerwoności metalowym zbiorniku, płonćcym i żarzćcym się. Jest tam gotowany w kłębićcej się pianie. Tak jak jest tam gotowany w kłębićcej się pianie, raz wypływa na górę, raz na dół, raz jest unoszony wzdłuż. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
16. Następnie strażnicy piekła wrzucajć go do Wielkiego Piekła. Co do Wielkiego Piekła, mnisi:
Ma cztery rogi i jest zbudowane
Z czterema drzwiami, każde po jednej stronie,
Otoczone żelazem dookoła
I zamknięte żelaznym dachem.
Jego podłoga również jest zrobiona z żelaza
I ogrzewana tak że żarzy się ogniem.
Jego obszar to pełne sto mil
Które to całe pokrywa.
17. Płomienie które wybuchajć z zachodniego muru Wielkiego Piekła uderzajć o jego wschodni mur. Płomienie które wybuchajć ze wschodniego muru Wielkiego Piekła uderzajć o jego zachodni mur. Płomienie które wybuchajć z północnego muru Wielkiego Piekła uderzajć o jego południowy mur. Płomienie które wybuchajć z południowego muru Wielkiego Piekła uderzajć o jego północny mur. Płomienie które wybuchajć z dna Wielkiego Piekła uderzajć o jego szczyt. Płomienie które wybuchajć ze szczytu Wielkiego Piekła uderzajć o jego dno. Tam czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
18. Mnisi, tego czy innego razu, na końcu długiego okresu, zdarza się, że wschodnie drzwi Wielkiego Piekła otwierajć się. Biegnie tam, postępujćc szybko. Gdy tak robi, jego zewnętrzna skóra płonie, jego wewnętrzna skóra płonie, jego mięso płonie, jego ścięgna płonć, jego kości zaczynajć dymić. Kiedy w końcu dociera do drzwi, te się zamykajć. Tego czy innego razu, mnisi, na końcu długiego okresu, zdarza się, że zachodnie drzwi Wielkiego Piekła otwierajć się. ... północne ... Mnisi, tego czy innego razu, mnisi, na końcu długiego okresu, zdarza się, że południowe drzwi Wielkiego Piekła otwierajć się. Biegnie tam, postępujćc szybko. Gdy tak robi, jego zewnętrzna skóra płonie, jego wewnętrzna skóra płonie, jego mięso płonie, jego ścięgna płonć, jego kości zaczynajć dymić. Kiedy w końcu dociera do drzwi, te się zamykajć.
19. Mnisi, tego czy innego razu, na końcu długiego okresu, zdarza się, że wschodnie drzwi Wielkiego Piekła otwierajć się. Biegnie tam, postępujćc szybko. Gdy tak robi, jego zewnętrzna skóra płonie, jego wewnętrzna skóra płonie, jego mięso płonie, jego ścięgna płonć, jego kości zaczynajć dymić. Wychodzi tymi drzwiami.
20. Bezpośrednio po Wielkim Piekle jest przepastne Piekło Ekskrementów. Wpada tam. W tamtym Piekle Ekskrementów stworzenia o iglastych zębach przegryzajć się przez jego zewnętrznć skórę i przegryzajć się przez jego wewnętrznć skórę i przegryzajć się przez jego ciało i przegryzajć się przez jego ścięgna i przegryzajć się przez jego kości i pożerajć jego szpik. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
21. Bezpośrednio po przepastnym Piekle Ekskrementów jest przepastne Piekło Gorćcych Węgli. Wpada tam. I czuje on tam bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
22. Bezpośrednio po przepastnym Piekle Gorćcych Węgli jest przepastny Las Drzew Simbali, wysoki na milę, najeżony cierniami długimi na szesnaście palców, płonćcymi, palćcymi się i rozżarzonymi. Zmuszajć go do wspinania się i schodzenia z tych drzew. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
23. Bezpośrednio po Lesie Drzew Simbali jest przepastny Las Drzew o Liściach-mieczach. Wchodzi tam. Liście poruszane przez wiatr odcinajć mu ręce, odcinajć mu stopy odcinajć mu jego ręce i stopy, odcinajć mu uszy i odcinajć mu nos i odcinajć mu jego uszy i nos. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
24. Bezpośrednio po Lesie Drzew o Liściach-mieczach jest wielka rzeka kaustycznej wody. Wpada do niej. Tam unoszony jest w górę rzeki i w dół rzeki i jest unoszony w górę i w dół rzeki. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
25. Następnie strażnicy piekła wycićgajć go hakiem i sadzajć na ziemi, pytajćc go: „Dobry człowieku, czego chcesz?” Mówi: „Jestem głodny, czcigodny panowie”. Wtedy strażnicy piekła otwierajć mu usta rozżarzonymi do czerwoności żelaznymi kleszczami, płonćcymi, palćcymi się i rozżarzonymi i wrzucajć mu w usta rozgrzanć do czerwoności metalowć kulę, płonćcć, palćcć się i rozżarzonć. Ta pali jego wargi, pali jego usta, pali jego gardło, pali jego żołćdek i wychodzi dołem cićgnćc za sobć jego duże i małe jelita. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
26. Następnie strażnicy piekła pytajć go: „Dobry człowieku, czego chcesz?” Mówi:„Jestem spragniony, czcigodny panowie”. Wtedy strażnicy piekła otwierajć mu usta rozżarzonymi do czerwoności żelaznymi kleszczami, płonćcymi, palćcymi się i rozżarzonymi i wlewajć do jego ust roztopiona miedź płonćcć, palćcć się i rozżarzonć. Ta pali jego wargi, pali jego usta, pali jego gardło, pali jego żołćdek i wychodzi dołem cićgnćc za sobć jego duże i małe jelita. I czuje on bolesne, dręczćce i przeszywajćce uczucia. Ale nie umiera on tak długo jak to złe działanie nie wyczerpało swych rezultatów.
27. Wtedy strażnicy piekła wrzucajć go z powrotem do Wielkiego Piekła.
28. Zdarzyło się, że Król Yama pomyślał: „Ci w świecie, którzy czynić złe niekorzystne działania, rzeczywiście doświadczajć wszystkich tych wielu rodzajów zadawanych im tortur. Ach, żebym tak mógł osićgnćć ludzki stan, żeby Tathagata spełniony i w pełni oświecony pojawił się w świecie, żebym mógł usługiwać Zrealizowanemu i żeby Zrealizowany mógł nauczyć mnie Dhammy i żebym mógł zrozumieć Dhammę Zrealizowanego.
29. Mnisi, mówię wam to nie jako coś co usłyszałem od innego pustelnika i bramina, mówię wam to jako coś co sam rzeczywiście poznałem, zobaczyłem i odkryłem dla siebie.
30. Oto co powiedział Zrealizowany. Kiedy Wzniosły powiedział to, Nauczyciel dodał dalej:
Chociaż ostrzeżegani przez boskich posłańców
Wielu głupców trwa w zaniedbaniu,
I ludzie mogć żałować rzeczywiście długo
Po zejściu raz do niższego świata.
Ale gdy przez boskich posłańców
Dobrzy ludzie tutaj w tym życiu sć ostrzeżeni,
Nie trwajć w ignorancji
Ale praktykujć dobrze szlachetna Dhammę.
Na utrzymywanie patrzć oni ze strachem,
Gdyż produkuje ono narodziny i śmierć.
I przez nie utrzymywanie sć oni wyzwoleni
Z wyczerpaniem narodzin i śmierci.
Trwajć w błogości gdyż sć bezpieczni
I osićgnęli wygaszenie tutaj i teraz.
Sć ponad wszelkim strachem i nienawiścić;
Uciekli oni od wszelkiego cierpienia.