1. Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Savatthi w Gaju Jeta w Parku Anathapindiki.
2. Przy tej okazji gospodarz Anathapindika był cierpićcy i ciężko chory. Wtedy to odezwał się do pewnego człowieka: „Dobry człowieku, idź do Zrealizowanego i złóż mu hołd w moim imieniu, twojć głowć u jego stóp. I idź do czcigodnego Sariputty i złóż mu hołd w moim imieniu, twojć głowć u jego stóp i powiedz: 'Czcigodny panie, gospodarz Anathapindika jest cierpićcy i ciężko chory, składa on hołd głowć u stóp czcigodnego Sariputty i mówi: 'Byłoby dobrze czcigodny panie, gdyby czcigodny Sariputta udał się kierowany współczuciem do domu gospodarza Anathapindiki''.
3. „Tak, czcigodny panie”, odrzekł ten człowiek i udał się do Zrealizowanego i po złożeniu mu hołdu przekazał swe przesłanie. Kiedy to uczynił, udał się do czcigodnego Sariputty i po złożeniu hołdu czcigodnemu Sariputtcie, powiedział: „Czcigodny panie, gospodarz Anathapindika jest cierpićcy i ciężko chory, składa on hołd głowć u stóp czcigodnego Sariputty i mówi: 'Byłoby dobrze czcigodny panie, gdyby czcigodny Sariputta udał się kierowany współczuciem do domu gospodarza Anathapindiki''. Czcigodny Sariputta przystał na to w milczeniu.
4. Wtedy czcigodny Sariputta ubrał się i zabrał swć miskę i zewnętrznć szatę i wraz z czcigodnym Anandć jako swoim towarzyszem udał się do domu gospodarza Anathapindiki i usiadł na przygotowanym siedzeniu. Kiedy to uczynił, rzekł do gospodarza Anathapindiki: "Gospodarzu, mam nadzieję, że dobrzejesz, że bóle ustępujć a nie powiększajć się, że zmniejszajć się a nie zwiększajć".
5 "Czcigodny Sariputto, nie jest ze mnć dobrze. Nie czuję się wygodnie, moje bóle narastajć a nie odchodzć, wydajć się zwiększać a nie zmniejszać. To tak jakby silny człowiek rozcićł mojć głowę ostrym nożem, tak też gwałtowne wiatry przechodzć przez mojć głowę. Nie jest ze mnć dobrze... To tak jakby silny człowiek zacisnćł twardy skórzany rzemień dookoła mej głowy jako opaskę, tak też gwałtowne bóle ściskajć mojć głowę. Nie jest ze mnć dobrze... To tak jakby zręczny rzeźnik lub jego pomocnik wycićł ostrym rzeźnickim nożem woli żołćdek, tak też gwałtowne bóle tnć mój żołćdek. Nie jest ze mnć dobrze ... To tak jakby dwóch silnych mężczyzn pochwyciło słabszego człowieka za oba ramiona i przypiekało go nad paleniskiem, tak też gwałtowne ognie palć me ciało. Nie jest ze mnć dobrze. Nie czuję się wygodnie, moje bóle narastajć a nie odchodzć, wydajć się zwiększać a nie zmniejszać”.
6. "Zatem gospodarzu, powinieneś się trenować tak: 'Nie będę się trzymał oka. Moja świadomość nie będzie bazować na oku'. Tak powinieneś się trenować. Zatem powinieneś się trenować tak: 'Nie będę się trzymał ucha ...
nosa...
języka...
ciała...
umysłu...
Moja świadomość nie będzie bazować na umyśle ...
7. Nie będę się trzymał materialnych form ....
Nie będę się trzymał dźwięków ...
Nie będę się trzymał zapachów...
Nie będę się trzymał smaków....
Nie będę się trzymał dotyków...
Nie będę się trzymał idei. Moja świadomość nie będzie bazować na ideach ...
8. Nie będę się trzymał świadomości oka ...
Nie będę się trzymał świadomości ucha ...
Nie będę się trzymał świadomości nosa ...
Nie będę się trzymał świadomości języka ...
Nie będę się trzymał świadomości ciała ...
Nie będę się trzymał świadomości umysłu. Moja świadomość nie będzie bazować na świadomości umysłu ...
9. Nie będę się trzymał kontaktu oka ...
Nie będę się trzymał kontaktu ucha ...
Nie będę się trzymał kontaktu nosa ...
Nie będę się trzymał kontaktu języka ...
Nie będę się trzymał kontaktu ciała ...
Nie będę się trzymał kontaktu umysłu. Moja świadomość nie będzie bazować na kontakt umyśle...
10. Nie będę się trzymał uczucia zrodzonego z kontaktu oka ...
Nie będę się trzymał uczucia zrodzonego z kontaktu ucha ...
Nie będę się trzymał uczucia zrodzonego z kontaktu nosa ...
Nie będę się trzymał uczucia zrodzonego z kontaktu języka ...
Nie będę się trzymał uczucia zrodzonego z kontaktu ciała ...
Nie będę się trzymał uczucia zrodzonego z kontaktu umysłu. Moja świadomość nie będzie bazować na uczuciu zrodzonym z kontaktu umysłu...
11. Nie będę się trzymał elementu ziemi ...
Nie będę się trzymał elementu wody ...
Nie będę się trzymał elementu ognia ...
Nie będę się trzymał elementu powietrza ...
Nie będę się trzymał elementu przestrzeni ...
Nie będę się trzymał elementu świadomości. Moja świadomość nie będzie bazować na elemencie świadomości....
12. Nie będę się trzymał materialnych form ...
Nie będę się trzymał uczucia ...
Nie będę się trzymał percepcji ...
Nie będę się trzymał determinacji ...
Nie będę się trzymał świadomości. Moja świadomość nie będzie bazować na świadomości...
13. Nie będę się trzymał bazy nieskończonej przestrzeni ...
Nie będę się trzymał bazy nieskończonej świadomości ...
Nie będę się trzymał bazy nicości ...
Nie będę się trzymał bazy ani-percepcji-ani-nie-percepcji. Moja świadomość nie będzie bazować na bazie ani-percepcji-ani-nie-percepcji.
14. Zatem gospodarzu powinieneś się trenować tak: 'Nie będę się trzymał tego świata. Moja świadomość nie będzie bazowała na tym świecie'. Tak powinieneś się trenować. Zatem gospodarzu powinieneś się trenować tak: 'Nie będę się trzymał świata poza. Moja świadomość nie będzie bazowała na świecie poza. Tak powinieneś się trenować.
15. Zatem gospodarzu powinieneś się trenować tak: 'Nie będę się trzymał tego co widziane, słyszane, odczuwane, poznawane, poszukiwane i nawiedzane przez umysł. Moja świadomość nie będzie na tym bazować".
16. Kiedy to zostało powiedziane, gospodarz Anathapindika zapłakał i uronił łzy. Wtedy czcigodny Ananda rzekł: „Opadasz gospodarzu, toniesz?” „Nie opadam, czcigodny Anando, nie tonę. Chociaż przez długi czas służyłem mistrzowi i mnichom promujćcym rozwój umysłu, to jednak nigdy przedtem nie słyszałem takiej mowy Dhammy”.
17. „Taka mowa Dhammy nie jest dawana ubranym w białe szaty świeckim, gospodarzu. Taka mowa Dhammy jest dawana tym co odeszli w bezdomność”. „Jednakże czcigodny Sariputto niech takie mowy Dhammy będć dawane ubranym w białe szaty świeckim. Sć członkowie klanu z małć ilościć pyłu w oczach, którzy nie słyszćc Dhammy będć zgubieni. Niektórzy z nich zdobędć finałowć wiedzę o Dhammie.
18. Wtedy po w ten sposób udzielonej poradzie dla gospodarza Anathapindiki czcigodny Sariputta i czcigodny Ananda wstali ze swoich miejsc i odeszli. Wkrótce po tym jak odeszli gospodarz Anathapindika umarł i pojawił się w Tusita w Niebie Zadowolonych.
19. Wtedy gdy noc była już zaawansowana Anathapindika syn bogów o pięknym wyglćdzie iluminujćcym cały Gaj Jeta, udał się do Zrealizowanego i po złożeniu mu hołdu stanćł z boku $ndash; kiedy to uczynił odezwał się do Zrealizowanego tymi strofami:
"Uzdrawiajćcy jest ten Gaj Jeta,
Zamieszkiwany przez Zgromadzenie Widzćcych,
Gdzie rezyduje Król Dhammy
Sprawca całego mojego szczęścia.Przez działanie, prawdziwć wiedzę i Dhammę,
Przez cnotę i szlachetne życie,
Przez to śmiertelnicy sć oczyszczani
Nie przez ród ani przez bogactwo.Zatem mćdry człowiek widzćc
Swe własne dobro, powinien dociekać
Dhammę w sposób mćdry
Dzięki czemu może się oczyścić.Sariputta jest pierwszym ze wszystkich,
W cnocie, zrozumieniu i spokoju,
Mnich co tak odszedł
Najwyżej może mu dorównać".
20. To powiedział Anathapindika syn bogów. Mistrz zaaprobował. Wtedy wiedzćc: „Mistrz zaaprobował”, Anathapindika syn bogów złożył hołd Zrealizowanemu i trzymajćc się swej prawej strony od razu zniknćł.
21. Gdy skończyła się noc, Zrealizowany odezwał się do mnichów tak:
22. "Mnisi ostatniej nocy pewien syn bogów o pięknym wyglćdzie, iluminujćc cały Gaj Jeta, przyszedł do mnie i po złożeniu hołdu odezwał się do mnie strofami:
'Uzdrawiajćcy jest ten Gaj Jeta,
Zamieszkiwany przez Zgromadzenie Widzćcych,
Gdzie rezyduje Król Dhammy
Sprawca całego mojego szczęścia.Przez działanie, prawdziwć wiedzę i Dhammę,
Przez cnotę i szlachetne życie,
Przez to śmiertelnicy sć oczyszczani
Nie przez ród ani przez bogactwo.Zatem mćdry człowiek widzćc
Sariputta jest pierwszym ze wszystkich,
Swe własne dobro, powinien dociekać
Dhammę w sposób mćdry
Dzięki czemu może się oczyścić.
W cnocie, zrozumieniu i spokoju,
Mnich co tak odszedł
Najwyżej może mu dorównać'.
20. To powiedział syn bogów. Wtedy wiedzćc: 'Mój Mistrz zaaprobował', syn bogów złożył mi hołd i trzymajćc się swej prawej strony od razu zniknćł”. Kiedy to zostało powiedziane, czcigodny Ananda zaobserwował: „Z pewnościć, czcigodny panie to był Anathapindika syn bogów. Anathapindika miał doskonałe zaufanie do czcigodnego Sariputty”. „Dobrze, dobrze Anando, w swym domyśle doszedłeś tak daleko jak to było możliwe. Tym synem bogów był Anathapindika, nikt inny". Oto co powiedział Zrealizowany. Ananda był zadowolony i ucieszony słowami Zrealizowanego.